Najpierw zanurzyliśmy się w historię w Muzeum II Wojny Światowej – miejsce, które robi ogromne wrażenie i daje do myślenia. Chwile refleksji, trochę wzruszeń… i masa ciekawostek! 



Potem ruszyliśmy na Westerplatte, gdzie historia aż wibruje w powietrzu. Tam naprawdę można poczuć ducha walki i odwagi. 



A na deser… plaża!
Słońce, piasek, fale i trochę błogiego lenistwa – zasłużonego po tylu kilometrach spaceru! 




A to jeszcze nie koniec – przed nami dalsza część spaceru po Gdańsku i nowe odkrycia!
Kto nie pojechał… niech żałuje