A wiecie, że u nas już był Mikołaj? Przyjechał w asyście bardzo ruchliwego diabełka, rozdawał słodkości grzecznym dzieciom i nauczycielom i zadawał świąteczne zagadki. Obiecał, ze wpadnie jeszcze w czwartek, bo z jego notatek wynika, że grzecznych uczniów jest u nas więcej.

« z 3 »